"Weekendowe spotkania z Czarnieckim" – blok matematyczno - fizyczny

 

wekendowe spotkania z czarnieckim mNa hasło: "sobota spędzona w szkole" większość osób zapewne reaguje z niechęcią i dystansem, ponieważ kojarzy im się to z przykrym obowiązkiem. Ten stereotyp obalili uczniowie naszego liceum, 16 stycznia br. organizując wspólnie z nauczycielami drugie spotkanie z cyklu "Weekendowe spotkania z Czarnieckim". Tym razem zajęcia nawiązywały do matematyczno-fizycznych zainteresowań gimnazjalistów.

 

Najliczniejszą grupę przybyłych na "Weekendowe spotkania z Czarnieckim" stanowili uczniowie niżańskiego Gimnazjum nr 1 pod opieką pani Danuty Nycz. W warsztatach wzięli udział również gimnazjaliści z Zarzecza, Gimnazjum nr 3 w Nisku i Gimnazjum nr 7 w Stalowej Woli.

Dwie uczennice II klasy o profilu biologiczno - chemicznym przedstawiły prezentacje dotyczące możliwości wykorzystania wiedzy fizycznej w medycynie. Pierwsza z nich omówiła metodę PET, czyli pozytonowej tomografii emisyjnej (nie mylić z angielskim słówkiem "pet" - zwierzątko domowe!), druga wyjaśniła rolę termografii we współczesnej diagnostyce i przeprowadzanych operacjach. W części matematycznej gimnazjaliści spróbowali swoich sił w układaniu chińskich łamigłówek – tangramów oraz wzięl udział w warsztatach o liczbach pierwszych i palindromicznych.

Swoje pokazy przygotowali również uczniowie klasy politechnicznej. Dwóch uczniów II klasy wykonało szereg doświadczeń fizycznych. Zademonstrowali między innymi regułę przekory w fizyce - po włączeniu transformatora aluminiowy pierścień został wyrzucony przez pole magnetyczne, które sam wytworzył. Gimnazjaliści mogli także zapoznać się z prawami fizyki umożliwiającymi działanie skrzydła samolotu i lewitowanie piłeczek pingpongowych w strumieniu powietrza. Część doświadczeń mogli powtórzyć samodzielnie lub z pomocą uczniów liceum.

Zajęcia były dla gości okazją do zapoznania się ze szkołą i starszymi kolegami. Zadowolone miny zarówno jednych jak i drugich świadczyły o tym, ze warto było spędzić tę sobotę z "Czarnieckim".